Witajcie Jak się okazało od paru lat jestem epileptyczką. Choroba jest na nieznanym podłożu dlatego też przez pare lat tułałam się po lekarzach a nikt nie wiedział co mi jest - objawy byly nijakie, a badania na nic nie wskazywały. W końcu jeden podjął się leczenia, bo "zdiagnozował" nerwicę. Po półrocznych leczeniu i odstawieniu leków wystąpił u mnie pierwszy atak padaczki i wszystko juz było jasne Od tamtego czasu moje leczenie nabrało właściwego kierunku (trwa 1,5roku i od tamtego czasu żaden atak się nie powtórzył). Jestem kosmetologiem i w końcu dostałam wymarzoną pracę. Wiąże się ona m. in. z praca przy użyciu ultradźwięków. Nie chce z niej zrezygnować - byłaby to kolejna praca, którą odpuściłam, w dodatku w końcu chcę wyjść z kieszeni rodziców. A tu buuum, słyszę, że może byłoby lepiej żebym dała sobie spokój. Nie mogę nigdzie znaleźć konkretnych informacji na temat przeciwwskazań dla osób wykonujących takie zabiegi ( z uzasadnieniem). Jeśli wiecie coś na ten temat - blagam napiszcie, to dla mnie ogromna szansa :( :( :( Pozdrawiam wszystkich, martini

Z tego co się orientuję to osoba jako pacjent która ma epilepsję nie może mieć wykonywanego zabiegu.A na osobę wykonywaną to nie przechodzi,bo to jest punktowe po zetknięciu ze skórą.Ja będąc w ciąży wykonywałam jonoforezę bądź galwanizację i inne i nie miało to wpływu ani na mnie ani na dziecko.Dane działanie aparatów utrzymuję się tylko przy głowicy stykającej się ze skórą.
Uważam że nie powinno być problemów.

Zapomniałam dodać ku ścisłości że to ja komuś wykonywałam zabiegi nie sobie
A jestem kosmetyczką