Witam , mam 18 lat
W grudniu byłam na badaniu krwi ponieważ raz na jakiś czas robiło mi się słabo. Wyszło mi ze mam niskie żelazo wiec lekarz przepisał mi Feroplex .
Brałam to 1,5 miesiąca ale od początku lutego jest ze mną masakra . Coraz częściej w ciagu dnia robiło mi się słabo. Robiły mi się mokre ręce czułam ze zaraz zemdleje. Poszłam na pobieranie krwi na następny dzień i zasłabłam gdzie nigdy mi się to nie zdarzało przy takim badaniu. Codziennie od 5 dni się czuje tak jakby nie obecna (bez przerwy) . Niby robię wszystko w domu ale czuje się jakbym to nie na robiła , jakoś nie realne wszystko jest . W domu jest nawet Ok ale jak wyjdę np do szkoły od razu jest mi duszno , odcina mi nogi , ręce robią się mokre i serce mnie lekko kłuje. Jak pomyśle o tym ze mogę zemdleć jest gorzej. Byłam u kardiologa i wykluczył problemy sercowe. Wizytę u lekarza mam za tydzień ale strasznie się mecze , nie chodzę do szkoły bo jest to nie możliwe . Proszę o pomoc bo nie mogę normalnie funkcjonowac.