witam. mam takie pytanie.
Pare dni temu mialam bardzo nerwowy dzien. bylam strasznie zestresowana.
poczulam dziwne mrowienie na calej twarzy i glowie...jeszcze dziwniejsze bylo to ze gdy dotykalam jakiegos punktu ciala mrowienie wystepowalo takze w miejscu dotkniecia i po paru minutach znikalo. to wszystko trwalo okolo 2 dni. nie moglam isc do lekarza bo bylam za granica.
bylam przerazona. czy ktos moglby mi powiedziec co to moglo byc? i czy zglosic sie do lekarza?
dziekuje i milego dnia

Witaj, to twoje komórki nerwowe sygnalizują,że coś jest nie tak w głowie.To właśnie mózg wysyła wiadomość,że coś się zaczyna dziać.Tak było w moim przypadku,drętwienie lewej nogi potem ręki.Udaj się na konsultacje do neurologa.To nie musi być nic grożnego,ale radzę sprawdzić.Pozdrawiam.