Witam! Od kilku miesięcy zmagam się z bólem pleców w odcinku lędzwiowym. Otóż rentgen nie pokazuje nic dziwnego, jedynie delikatna skolioza. Fizjoterapeuci masują, nic konkretnego nie powiedzą. Ortopeda też nic nie widzi.. Czekam za rezonansem. Od tygodnia ból promieniuje na lewą nogę i podczas siedzenia na lewą miednice/biodro. Dodam ze uprawiam sport regularnie (bieganie,siatkówka) i troszeczkę przeszkadza mi to. Rano i wieczorem ból podczas schylania nie ustępuje. Czy to rwa kulszowa? Czy jeśli rwa występuje to ze względu na przepuklinę? Z góry dziękuję za pomoc