Witam WSZYSTKICH na FORUM.Pierwsze posty wpisałem zaczynając wątek.Mieszkam na wyspie w krainie 44 wysp Polski.Czekam na operację. Mam 2-wie przepukliny 4 i 5 mm kręgosłupa szyjnego.T.RM brzmi:Badanie wykazało zmiany zwyrodnieniowe krążków międzykręgowych C5/6 , i C6/7 w postaci centralnie-prawobocznych przepuklin jąder miażdżystych, wielkości odpowiednio 4,5 mm, powodujących ucisk na worek oponowy i korzenie nerwów rdzeniowych po stronie prawej.Wymiar przednio-tylny kanału kręgowego na tych poziomach wynosi odpowiednio 10 i 9 mm, co w pierwszym wypadku odpowiada względnemu,a w drugim bezwzględnemu zwężeniu kanału.Obu przepuklinom tworzy umiarkowane zwężenie krążków m/k.Ponadto stwierdza się wielopoziomową ,dyskretną osteofitozę krawędziowa trzonów oraz szpilkowe odczyny zwyrodnieniowe w trzonach w otoczeniu międzykręgowej C6/7. Na początku technik lekarz widząc rezonans sam mi powiedział ze bez operacji sie nie obejdzie.Opis wykonał dr. hab.n.med. i to potwierdził powyżej.Neurochirurg na konsultacji to potwierdził koniecznością operacji. Teraz tylko czekam na termin.Od 7 dni i nocy mam bóle. W nocy się nasilają.Przez 6 nocy spałem 1-2 godz. do 1-go bólu.Dzisiejsza noc to była rewelacja przez 3godziny spałem ale ból o mnie nie zapomniał o 3 rano,ido przyjścia pielęgniarki nie ustąpił.Skoro piszę to mniej boli.Tylko myśl o ...kolejnej nocy.......staje się prawidłem.Piotr