Trzy dni temu mój ojciec dostał nagle wylewu śródmózgowego. Cały czas jest nieprzytomny pod respiratorem. Krwiak jest duży 6x4x6cm i są przebicia do komór. Załączam zdjęcie skanu głowy.
Lekarze twierdzą, że tego się nie operuje, ale czy ktoś się spotkał z podobnym przypadkiem i żeby jednak to operować?
Skrócony opis diagnozy:
"Hiperdensyjny nieregularny krwiak śródmózgowy o wymiarach 6x4,5x6,5 cm w istocie białej lewej okolicy czołowo-ciemieniowo-skroniowej, w obszarze jąder podstawy, z przebiciem do układu komorowego. Krwiak przemieszcza struktury mózgu w stronę przeciwną o ok 13 mm oraz znacznie uciska róg czołowy komory bocznej po stronie lewej".
Czy to na prawdę jest nieoperowalne? Bardzo proszę żeby ktoś coś napisał, cokolwiek jeśli coś wie lub spotkał się z podobnym przypadkiem.
Daniel
