Witam,
Dwa miesiące temu wykryto u mnie w badaniu MR "drobne torbiele szyszynki (do 1,5mm)". Powodem badania były częste bóle głowy, nadal są. Lekarz, który kierował na badanie (neurolog) stwierdził, że wyniki są wporządku, że nic złego się nie dzieje. wyraźnie było napisane, że torbiele w szyszynce tak jak napisałam wyżej. W związku z tym moje pytanie brzmi, czy to jest bardzo poważne? Mam się martwić, że lekarz mimo to stwierdził, że jest okej? I czy bóle głowy w części potylicznej mogą być od tych torbieli? Do tego jeszcze chce dodać, że dwa lata temu miałam rtg odcinka szyjnego wynik: "w kręgosłupie szyjnym stwierdza się nieprawidłową kyfozę" czy to może mieć z tym wszystkim związek? Nie wiem już co daje te bóle głowy właśnie w części potylicznej... Uczucie jakby ucisku, drętwienia skóry głowy.