Witam, od miesiąca borykam się z zawrotami głowy. Są one cały czas, nie ustępują ani na chwile. Czasami kręci mi się w głowie bardziej czasami mniej.
Od kilku dni słyszę również pisk w uszach. Od 2 tygodni leżę w szpitalu, ale wszystkie badanie które mam robione wychodzą dobrze, a lekarze nie wiedzą dalej co mi jest. Miałem robiony rezonans magnetyczny, RTG klatki piersiowej i kręgosłupa szyjnego. USG jamy brzusznej, badanie dopplerowskie tętnic szyjnych, oczywiście morfologia, mocz. Wszystkie badania są ok. Czy jest ktoś w stanie mi coś doradzić?

Laryngolog? Krzywa cukrowa,borelioza a może nerwica

Bakterie, kiła chlamydia?grzybica

Laryngologologa miałem i było wszystko ok. Cukier w normie, kleszcza nigdy nie miałem wiec borelioza chyba odpada? nerwica wykluczona przez psychologa. Kilka miesięcy temu miałem grzybice penisa która do końca nie została wyleczona...

Ktos ma jeszcze jakies pomysly? ;((

tak jest to choroba przewlekle postępująca, przy zmniejszeniu obciążę jest szansa na poprawę, może nawet dłużej trwającą

Jakie masz jeszcze symptomy? mówię tu o wizualnych oraz audio? Ja również mam zawroty głowy. Tzn czuję się pijana i zdezorientowana. Czuję jakby ktoś mnie ciągnął w prawą stronę. Do tego moje oczy nie mogą się skupić na szczegółach i słyszę szumy w uszach. Proponuję abyś po angielsku sprawdził następujące choroby i sprawdził co do Ciebie pasuje: Labyrithitis lub Vestibular Neuritis