Ja co prawda mam 14 lat , ale od ósmego roku życia cierpie na migreny . w kwietniu ubiegłego roku dostałam skierowanie do neurologa , a w marcu tamtego roku byłam na wycieczce w warszawie i dostałam ataku 500 km od domu . w kwietniu dowiedziałam się że cierpie na migreny , i dostałam krople , działały do czasu potem sie na nie uodporniłam , i dostałam divascan i skierowanie na badanie EEG ( praca mózgu ) lekarz powiedział , że cierpie na napady padaczkowe i dał skierowanie na tomograf komputerowy , który nie wykazał zmian w korze mózgowej , divascan mam bodajrze od października , i tydzień temu i dzisiaj miałam atak . wiięc sądze że tak naprawde nie ma skutecznego leku na migrene .