Reklama:

Dieta u dziecka z nietolerancją laktozy. Co zamiast mleka? (6)

wątek zamknięty, nie można dodawać postów

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
17-06-2012, 07:59:10

Treść zablokowana przez moderatora

gość
21-06-2012, 13:14:05

Witam
moja córka (2 lata) pije mleko krowie o zmniejszonej ilości laktozy, o nazwie Minila, mleczarni Garwolin. Można kupić głównie w Marcpolu, kosztuje 2,5 za 1l. Działa bajecznie, nie ma żadnych objawów, robię na nim także budynie, kaszę jaglaną etc. Polecam :)
gość
16-08-2012, 09:04:18

Treść zablokowana przez moderatora

gość
05-04-2013, 19:42:47

W Warszawie testy oddechowe ( WTO ) na nietolerancję laktozy i fruktozy można wykonać w Centrum Zdrowia Matki, Dziecka i Młodzieży , Aleja Armii Ludowej 13. Testy są bezinwazyjne ( dmuchanie w aparacik ) i można je wykonać także dzieciom, także tym małym oraz dorosłym Koszt to 125 zł a wynik jest znany od razu po badaniu.
gość
18-04-2018, 10:43:38

Treść zablokowana przez moderatora

Wtajemniczony
29-01-2020, 13:25:35

Polecam kefir. Można go miksować np. z owocami. Dostarcza ważnych i pożytecznych bakterii

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Od 2 lat ból kręgosłupa ze zwièkszoną intensywnością
BWK 9 Kanał naczyniowy . Głęboki reaktywny obrzęk zwyrodnieniowy odcinka lędźwiowego kręgosłupa, szczególnie znacząca aktywowana artroza stawu międzykręgowego z pseudoretrolisthezą lwk 4. wieloczynnikowe zwężenie otworu międzykręgowego nerwów l3/l4 i l4/l5 z zajęciem wychodzących korzeni nerwowych i zajęciem wnękowym korzeni l4 . Reaktywny obrzęk prawostronny stawu biodrowo krzyżowego. Czy z tym da się coś jeszcze zrobić ?
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
Późno rozpoznany kręgozmyk teraz tylko operacja
Cześć wszystkim.
Piszę tu, bo może ktoś był w podobnej sytuacji albo potrafi podpowiedzieć, co dalej. Rok temu zacząłem mieć poważne problemy z kręgosłupem – ból, drętwienie, osłabienie nóg. Poszedłem do jednego ze znanych profesorów w Warszawie, pełne zaufanie, bo nazwisko znane. Diagnoza? Żadnej konkretnej. Tylko środki przeciwbólowe, skierowania na rehabilitację, tabletki, zastrzyki. Leczenie objawowe bez zaglądania głębiej. Mija rok. Trafiam do innego specjalisty i co się okazuje? Kręgozmyk między L5 a S1, czyli coś, co powinno być zauważone na podstawowym rezonansie czy tomografii. Gdyby został rozpoznany wcześniej – miałbym szansę na leczenie zachowawcze: prądy, ostrzykiwania, konkretne zabiegi bez konieczności operacji. A dziś słyszę: jedyna opcja to operacja. Gdyby ktoś się wtedy postarał, miałbym wybór. Teraz już nie mam. Mam za to straszne newsy.
To nie jest „trudna sprawa” to po prostu przeoczenie, brak czujności, może rutyna i to mnie dziś kosztuje zdrowie i spokój. Mam pytanie: czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy można coś z tym zrobić prawnie? Czy od razu iść do sądu, czy najpierw skonsultować się z dobrym prawnikiem medycznym? Z góry dzięki :-[
Reklama: