Jeżeli jest Pani w ciąży i ma Pani napady, proszę brać leki. Podstawą leczenia
padaczki u ciężarnej jest jak najmniejsza ilość leków, a najlepiej jeden, w jak najmniejszej skutecznej dawce. Ocenia się, że ewentualny napad ogólny u matki może być bardziej niebezpieczny dla dziecka niż same leki. Kolejną kwestią jest ich dobór, wiadomo, że żaden nie daje całkowitej gwarancji bezpieczeństwa, ale jedne są bezpieczniejsze, inne mniej. Na pewno depakine odpada. Jeśli chodzi o Vetirę, to tu bym się zastanawiała, ale nie chcę podważać decyzji lekarza, który ją przepisał, wiem tylko, że są bezpieczniejsze leki, np. lamotrygina.
Przede wszystkim to musi mieć Pani zaufanego lekarza, zarówno ginekologa, jak i neurologa, a ideałem by było znalezienie specjalnego ośrodka / poradni położniczej dla kobiet z padaczką.
I absolutna podstawa - spokój i odpoczynek. Teraz Pani i dziecko jesteście najważniejsi!
Jestem farmaceutką, epileptyczką i właśnie planuję ciążę
Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry! Wiele kobiet takich jak my cieszy się już swoimi ZDROWYMI maleństwami