Witam, mój chłopak cierpi na pewną przypadłość, mianowicie miewa ataki podobne do padaczkowych tzn. drgania, płacz, utrata świadomości. Problem w tym, że po takim ataku następuje 2-3 tygodniowa częściowa utrata świadomości i panowania nad ciałem, przez ten czas głównie śpi. Co to jest? Czy ktoś spotkał się z czymś takim?