Witam,mój syn ma stymulator od czterech lat,efekt zerowy-nawet zauważyłam że ze stymulatorem napady są agresywniejsze,chrypka towarzyszy do 3-mc po wszczepie i lekko można odczuwać ból w gardle,ale to stan przejściowy.Na stymulator czekaliśmy kilka miesięcy.Ogólnie-na cuda nie liczcie.Znam kilkanaście osób po wszczepie i nikt nie mówi o poprawie...ale może komuś przyniesie efekt.Pozdrawiam.