Witam, mam 26 lat i od października cierpię na niemal codzienny ból głowy. Ból pojawia się w trakcie dnia na jakiś czas i zanika, by pojawić się po czasie znowu. I tak w kółko. Nieraz budzę się już z bólem głowy, nieraz gdy się kładę to ból głowy się pojawia, lub nasila.
Ból zlokalizowany jest zazwyczaj w okolicach skroni, czoła, jest jakby uciskowy, najbardziej silny podczas jazdy samochodem.
Od jakiegoś czasu gdy dotykam brodą klatki piersiowej boli mnie kark i ten ból ciągnie mi się aż na górną część pleców.
Od tego czasu doszły także bóle tylnej części głowy.
Nie mam innych objawów.
Kilka m-cy temu lekarz ogólny powiedział mi, że mam dyskopatię odcinka szyjnego kręgosłupa. (mam tam taką wystającą kostkę).
Od grudnia leczę się na depresję. Po tygodniu leczenia bóle ustąpiły ale tylko na nie cały miesiąc.
Robiłam badania ogólne krwi-wszystko jest w normie.
Skąd może pochodzić ten ból?
Czy może on oznaczać guza mózgu?