witam. nie wiem, co to moze byc, ale nie daje mi to juz spokoju. objawy zaczely sie gdzies w maju/czerwcu ubieglego roku i utrzymuja sie do dzisiaj. chodzi o dziwne uczucie, jakby nie wyczuwanie faktury przedmiotów i własnego ciała. jak dotykam czegosc, to nie moge czesto sprecyzowac faktury przedmiotu. tak samo z temperatura - np. myję ręce pod ciepla woda, to strasznie dziwnie ja czuje, jakby nie moge wyczuc, czy jest ciepla, czy zimna. nie wiem co to moze byc, moze wy bedziecie wiedzieli? dodam jeszcze, ze czasem sie to utrzymuje przez tydzien, lub dwa, pozniej odpuszcza no i po jakims czasie (1-2 tygodni) znowu się pojawia. co zrobic? ewentualnie do kogo się skierować i po co? za wszelkie opinie bede wdzieczny. pozdrawiam :))