Reklama:

Co to było? Dziwne objawy neurologiczne (7)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
19-10-2006, 21:09:00

Witam. Opiszę coś, co przydarzyło mi się jakiś czas temu. Do dziś nie wiem, co to było. Byłam wtedy studentką. Owego dnia przygotowywałam się do zajęć. Zauważyłam, że jestem jakaś niespokojna. Nie mogłam usiedzieć na miejscu. Wciąż zmieniałam pozycję ciała- siadałam na podłodze, to na tapczanie...Szczególne napięcie odczuwałam w nogach. Po upływie około dwóch godzin zauważyłam, że mój język stał się sztywny, zaczęłam mówic tak, jakbym miała wadę wymowy. Czułam, że środkowa część języka przyciska się sama do podniebienia. Byłam coraz bardziej niespokojna. Podjadałam pieczywo chrupkie, bo to pomagało mi "rozruszać" język, jednak po chwili sytuacja sie powtarzała. Ponieważ była niedziela, wybrałam się na wieczorna mszę do kościoła. Jakież było moje zdziwienie, kiedy nagle podczas mszy moja głowa sama odchyliła się do tyłu tak, że patrzyłam wysoko na ścianę. Opuściłam głowę, bałam się co pomyślą ludzie, co ja tam widzę u góry na ścianie...Moja głowa jednak wciąż uparcie odchylała się do tyłu...Wyszłam więc z kościoła i ruszyłam przestraszona w stronę domu. Idąc miałam wrażenie, że moje ciało przechyla się w jedną stronę- w prawo. Po powrocie do domu, język wciąż sztywniał, głowa odchylała się do tyłu. Po jakimś czasie doszedł do tego światłowstręt- światło okropnie mnie raziło. Czułam ogromny niepokój. Poszlismy z rodzicami na pogotowie ratunkowe. Denerwowałam się, bo czułam że nie mogę zapanować nad własnym ciałem. Nie miałam trudności z chodzeniem ani z poruszaniem rękami. Po dotarciu na pogotowie moja głowa była już odchylona do tyłu i na bok. Zezowałam prawym okiem. Nie mogłam mówić, gdyż język zesztywniał. Na pogotowiu podano mi lek uspokajający, leżałam na kozetce, ale objawy nie ustąpiły. Otrzymałam skierowanie do szpitala na oddział neurologiczny. Tam zbadano mnie neurologicznie. Oto zapis: pacjentka przytomna, kontakt dobry. Nagle w godzinach popołudniowych wykręcanie języka i szyi, zaburzenia widzenia. W badaniu : zez zbieżny oka prawego, bez objawów ogniskowego....OUN, obj oponowe ujemne..Nie wymaga pilnej hospitalizacji..(nie można miejscami odczytać, pisane ręcznie). Dodam,że miałam podwyższone ciśnienie, gdyż miałam ( i mam ) nadciśnienie tętnicze. Objawy ustąpiły po nocy.
Nie otrzymałam żadnego skierowania na żadne badanie. Czy powinnam jakieś wykonać? Co to był za atak? Dodam , że w rodzinie mojego ojca był przypadek padaczki. Miewam silne migreny związane z miesiączką. Mam wtedy zaburzenia wzroku i słuchu oraz równowagi. Miałam trudny poród-byłam dzieckiem z zamartwicą. Mam brak fizjologicznej lordozy w szyjnym odcinku kręgosłupa. Jako dziecko miewałam chwile utraty świadomości-ogarniała mnie ciemność i słyszałąm szum....trwało to kilka sekund. Czy powinnam udać się do neurologa? I jakie badania wykonać? Czasami boję się, że tamten atak wróci. Proszę o radę.
Początkująca
19-10-2006, 21:22:00

Dodam jeszcze, że nie piłam alkoholu, nie brałam narkotyków. Byłam i jestem pod tym względem abstynentką. Podobne objawy miała jedna ze studentek po przedawkowaniu leków psychotropowych( uspokajających przed egzaminem)). Opowiadała mi o tym, nie wiedząc, co mi się przytrafiło(!). Ja jednak nie brałam absolutnie niczego, dlatego jestem tym bardziej zaniepokojona, bo może to były objawy jakiejś choroby?
Początkująca
24-10-2006, 10:26:00

Czy zaglądają tu specjaliści? Moje pytanie pozostało bez odpowiedzi. czy powinnam przejść do innego działu?
gość
27-10-2006, 14:45:00

Hej hej Zeby wyryc padaczke, nalezy zrobic badania eeg. Ja rowniez od jakiegos czasu mialam dziwne objawy. Nie pamietam dokladnie od kiedy, ani jak czesto (tak samo jak nie pamieta sie pierwszego bolu glowy, ani ich czestotliwosci) Ok od 10 lat (mama przypomina mi, ze ok 10 lat temu jej powiedzialam o takim incydecie, ale mozliwe, ze to bylo wczesniej), i ok co 3-6 miesiecy. Otoz mam problemy z widzeniem - zaburzenia pola widzenia. Niby widze to co rpzed soba, ale pod nogami i z boku juz nie. Ide i potykam sie o np. krzeslo bo go nie zauwazylam. Takie problemy ze wzrokiem trwaly ok 2-3 godziny, a potem przechodzily. Dodam ze jestem wtedy calkowicie przytomna - probowalam cos z tymi oczami zrobic - przecieram, myje woda itp i denerwuje mnie to, ze nic nie moge przez te 2 godz zrobic - ani czytac, ani chodzic, tylko czekac az przejdzie. Ale ostatnio do tych zaburzen wzroku doszly zaburzenia mowy - jezyk mi sie plątał i bardzo bolala mnie glowa. Po tym pojechalam do szpitala - zrobili mi badania - okazalo sie ze mam padacze z takimi objawami
Moze wiec i ty powinnas udac sie do neurologa i zrobic eeg?
Pozdr
Początkująca
27-10-2006, 20:03:00

Dziękuję Ci za odpowiedź. Masz rację, powinnam pójśc do neurologa. Nie chciałabym, aby to wszystko, co mi się przytrafiło, powtórzyło się..nawet za jakiś czas..za parę lat..bo może np. przybrać gorszą formę.. Zastanawiam się, czy badanie eeg może wykazać padaczkę tylko podczas ataku, czy np. bezpośrednio po nim. Czy np. po 3 latach od ataku. Czy mózg osoby chorej na padaczkę również pomiędzy atakami pracuje inaczej niż osoby zdrowej?
Początkująca
03-11-2006, 14:03:00

Do pelnego rozpoznania padaczki nie wystarczy samo badanie eeg. Konieczne jest zebranie prawidBowego wywiadu a badanie eeg jest badaniem pomocniczym. U osob chorujacych na padaczke badanie eeg moze byc prawidlowe jezeli np napady pochodza zplata czolowego. pozdrwiam
martula
Początkująca
09-11-2006, 21:06:00

moja córka od stycznia jest na lekach przeciwpadaczkowych,ataki nie występują ale co dwa trzy miesiące ma powtarzane eeg i zawsze jest nieprawidłowe.Mimo,że nie masz ataków eeg może wykazać nieprawidłowości.Pamiętaj jednak,że nawet ludzie z padaczką mogą czasem mieć dobre wyniki eeg.Przy pełnych badaniach bierze się pod uwagę przede wszystkim wywiad,eeg i tomografię komputerową.Po jednym incydencie nie podejmuje się leczenia ,na ogół.Dopiero po drugim,Każdy kolejny powinien coraz bardziej niepokoić.Nie zostawiaj tego,lepiej dowiedzieć się,że to nic takiego niż zaniedbać poważną chorobę.Każdy atak jest niebezpieczny.
"CO NAS NIE ZABIJE,TO NAS WZMOCNI"

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: