Witam.Wiem,że są osoby,które chorują na padaczkę od lat.Ja nie wiem jak mam się zachować gdyż ta choroba nie jest mi znana.Na początku stycznia znalazłam męża nieprzytomnego w domu karetka zabrała go po badaniach wyszło,że przez dzienne picie kilku piw ma padaczkę.Na szczęscie objawiła się tylko utratą przytomności Mąż bierze tabletki jest dobrze.Alkohol odstawił.Jednak kłóci się ze mną,żę piwo bezalkoholowe może wypić a przecież takie piwa mają poniżej 0,5 promila.Proszę czy wypowie się jakiś ekspert? Boję się,że zacznie pić dzień w dzień bo powie,że bezalkoholowe i znów coś mu się stanie.Jak na niego wpłynąć?