27 listopada miałam mały wypadek uderzylam głowa o podest w autobusie mialam wykonana tomogrfie komputerowa nic na niej nie wyszlo bóle towarzyszyły coraz cały czas wręcz sie nasilały trafilam do chirurga on mnie skierował do neurologa ie wykonano mi kontrolenego tomagrafu( bylo to 4 tyg po zdarzeniu) lekarz powiedzial że jest wszystko w porzadku tydzień póżniej piszłam prywatnie bo ból był nie do wytrzymania lekarz popatrzył na mnie i powiedział ' nie wyglądasz żebyś miała krwiaka..." od tego czasu minęło prawie 2 i pół msca a bóle głowy nie ustały momentami śa bardzo silne i tak jakby cierpła mi lewa strona głowy co mam zrobić czyto możebhyć coś poważnego?