Witam. Proszę o pomoc.
W ciągu dnia moze tylko kilka godzin czuję się aktywny. Większość czasu co kilka godzin czuję się śpiący, zmęczony, mam mroczki w oczach, nawet jeśli nic nie robię. Mimo, że całą noc przesypiam normalnie, to w dzień często jestem apatyczny. Rzadko palę i piję alkohol. Prowadzę zdrowy tryb życia, jeżdzę na rowerze, chodzę na długie spacery. Myślę, że dobrze się odżywiam. Jednak przeżywam często taki sen na jawie. Nagle chce mi się spać, ale gdy się położę to nie zasypiam, mam mroczki w oczach, pieką mnie oczy, pojawiają się wtedy duże problemy z pamięcią i koncentracją. Mam zawroty i pustkę w głowie. Tak jakbym przez jakiś czas był wyłączony. Takie stany potrafią trwać około godziny. Źle się czuję z tym stanem, bo ludzie pytają mnie co mi jest, a ja muszę owijać w bawełnę, że robiłem jakąś pracę w nocy i czuję senność albo wymyślam coś innego, a tak naprawdę spałem normalnie. Denerwuje mnie taki stan rzeczy, bo nie mam pojęcia co to jest i boję się tego. 7 lat temu mój brat zmarł na tętniaka. Czy ja mogę mieć to samo? Czy właśnie tętniak może mieć wpływ, że w określonych porach dniach powoduje takie samopoczucie? Czy to coś innego? Proszę serdecznie o opinie. Pozdrawiam.
Mariusz