witam to mój pierwszy post na tym forum szukam pomocy bo chodzę od lekarza do lekarza zjadłem już wywrotkę leków i zero efektu opisze co mi dolega
parę lat temu zaczęło się od pojawienia się pisku w prawym uchu i jakby mi zdrętwiała ta sama połowa twarzy z tym mogłem żyć ale od jakiegoś roku zaczęły się dziwne objawy zdaje mi się że posypały mi się mięśnie na całym ciele jakby zanikały mam ciągle zmęczone nogi nawet po nocy jakbym maraton przeszedł dochodzą bóle głowy jestem taki otępiały Stawy jakby bardziej strzelają jak ruszam kończynami .Ciągle osłabiony zawroty głowy ciągłe uczucie mrowienia głowy i skóry na twarzy .Wybrałem się do neurologa prywatnie pan doktor zrobił standardowe badanie i zalecił badanie krwi w kierunku boreliozy wynik IgM 2.0 IgG 2.39 i Ana 1 imunoflurescencji nie stwierdzono wynik badania nale Y ocenia uwzgl dniaj c obraz kliniczny reszta badan krwi w normie kinaza była 226 na kontroli pan doktor stwierdził ze to najprawdopodobniej nerwicowe .Poszedłem do rodzinnego dał mi skierowanie do reumatologa reumatolog nic nie stwierdził poszedłem z nfz do neurologa pani mnie wysłuchała pobadała nic neurologicznego nie stwierdziła ale dała skierowanie na Rezonans głowy mam 25 września

jeśli ktoś może niech coś podpowie jakie jeszcze badania zrobić albo do jakiego lekarza się zgłosić z góry dziękuję za pomoc bo juz sam nie wiem co robić