Witam,
Mam 29 lat. W kwietniu 2009 zemdlałam i upadłam na kamienną podłogę.
Efekt: wylew podpajęczynówkowy, złamanie piramidy kości skroniowej, porażenie lewej części twarzy pourazowe (7 nerwu twarzowego) i 3 tyg. na intensywnej terapii.
Mam za sobą 8 miesięcy rehabilitacji, która ciągle trwa, leczenie Encortonem (kuracja 7 dniowa), 20 zastrzyków z Nivalinu.
Moja twarz (mimika) w chwili obecnej wygląda prawie tak, jak przed wypadkiem . Mój problem to całkowity brak smaku i powonienia, pomimo sukcesu rehabilitacji, jeśli chodzi o aspekty wizualne.
Moje pytanie: czy mam jeszcze szansę na odzyskanie smaku i powonienia (minęło prawie 10 m-cy od wypadku)? Proszę o porady mogące w tym pomóc.
Według wyników rezonansu magnetycznego nerwy mają ciągłość i nie uległy przerwaniu.
Pozdrawiam,
Patrycja