Pomimo długości tego postu, prosze o cierpliwość :)
Mam 21 lat z czego od ok 3 lub 4 lat doskwierają mi bóle kości. Zaznacze na początku że byłam już u kilku lekarzy- państwowo, prywatnie ... nigdy nie otrzymałam konkretnej odpowiedzi, nigdy konkretnej porady. Wydałam mase pieniędzy na zabiegi zamrażające ale nic nie pomogło. Swego czasu uprawiałam dużo sportów (nigdy nie zaznałam większej kontuzji), teraz prowadze od pewnego czasu mniej aktywny tryb życia niestety ze względu na swoją pracę. Odżywiam się nie najgorzej (pozatym że jem mało mięsa), nie mam nadwagi ani przeciwnie- niedowagi.
Mam skolioze dwułukową kręgosłupa (nie jest ona bardzo duża), ale bólów kręgosłupa jako tako nie mam.
MÓJ PROBLEM ...
Jakieś 4 lata temu miałam problem z nogą, trwało to ok pół roku może troszke dłużej - nie poszłam do lekarza bo czekałam aż przejdzie samo. Przeszło, ale na biodra. Miałam problem z wchodzeniem na schodki, okropny ból z rana jak byłam nie rozruszana, lub ból jak stałam w miejscu dłużej czy też siedziałam. I nie był to ból który ustępował, on trwał cały czas. Po ok 1.5 roku poszłam do lekarza. Diagnoza już nie pamiętam co (jakaś łacińska nic nie mówiąca mi nazwa ;] ), w każdym razie stwierdził że to przez moją skolioze kręgosłupa, że kręgi uciskają nerwy i że "to normale" że ból promieniuje do nóg. Wszystko ok, ale czy normalne w moim wieku to nie wiem. Nie zalecił NIC oprócz siłowni na wzmocnienie mięśni kręgosłupa. Zrobiłam badania, i według lekarza w kościach nic się nie dzieje. To jakieś 2 lata temu. Oczywiście ból nie ustąpił do dziś, do tego od ok 1.5 roku mam problem z ramieniem / barkiem. Boli czasami okropnie. Już właściwie przyzwyczaiłam się do tego bólu dlatego ciężko mi się wybrać do lekarza tymbardziej że nigdzie nie mogę dostać konkretnej odpowiedzi. Najgorszy ból jest z rana, lub jak wykonuje jakąś czynność lewą reką. Samo podniesienie jej do góry jest już dla mnie czasami problemem- czesze się prawą ręką, myje zęby prawą ręką, otwieram drzwi prawą ręką, nawet chcąc się podrapać nie moge użyć lewej ręki. Chcąc obrócić sie na łóżku na drugą stronę, musze podpierać się drugą ręką, nie jestem w stanie obrócić się bez asekuracji drugiej ręki. Śpie na brzuchu bo w innej pozycji mnie boli biodro i ramie. Rano nie moge podnieść się z bólu. Czasami czuje promieniowanie bólu w różnych częściach ciała (ręka, noga, palec). To trwa ponad 3 lata ... Od jakiegoś czasu boli mnie również kciuk w lewej ręce (czyli tej bolącej)- to kwestia kilku miesiecy. Nie mogę np przekręcić klucza w zamku bo jest to "za duży" nacisk dla mojego palca ... zaczynam się martwić.
Prosze niech mi ktoś doradzi, co to może być ?? Może kogoś spotkało coś podobnego ?? A może zna ktoś dobrego specjaliste z rejonów Krakowa i okolic ???