Witam,
chciałabym się Was poradzić, dowiedzieć się, czy ktoś miał podobne problemy jak ja. Od 2 tygodni (z przerwami) boli mnie głowa - przez parę dni u nasady nosa odczuwałam ból, potem były one coraz mniejsze i właściwie zniknęły, ale nie na długo. Schemat się powtórzył, w tej chwili jest lepiej, ale nie do końca dobrze. Oprócz tego cały czas mam podwyższoną temperaturę (zazwyczaj 37 stopni, ale poniżej raczej nie schodzi) i chwilami odczuwam wielkie zmęczenie.
Robiłam badania krwi, byłam u neurologa, laryngologa i okulisty, lekarze nic niepokojącego nie stwierdzili.
Oprócz tego, nawet gdy te bóle głowy są nikłe albo ich nie ma, po naciśnięciu miejsca między brwiami oraz nasady nosa odczuwam ból.
Czy ktoś z Was wie, co to może być?