Szukam pomocy i rady. Mój tata 4 miesiące temu zachorował na niedokrwienny lewostronny udar mózgu. Dziś, po 4 miesiącach wychodzenia z tej okropnej choroby już sam chodzi (o kuli), jest z nim kontakt (rozumie co się do Niego mówi). Nistety pozostał jeszcze niedowład prawej ręki , problemy z pamięcią i BÓLE GŁOWY.
Cały czas narzeka na uporczywe bóle głowy-oczu, kości policzkowych i "chodzące w głowie robaki". Leki przeciwbólowe NIE POMAGAJĄ!!! Czy Ktoś z Państwa spotkał się przy tej chorobie z takimi objawami??? Jak mu pomóc?