Witam od kilku lat boli mnie praktycznie codziennie głowa, często leki nawet nie pomagają. Czuję się wtedy jak by ktoś wsadził mi głowę w imadło. Wykonywano mi wcześniej prześwietlenia głowy, EEG i nic nie wykryto. Od jakiegoś roku lewa ręka zaczęła powoli tracić czucie trzy najmniejsze palce dłoni, później doszedł zanik mięśni w dłoni oraz obniżenie jej sprawności. Wykonano EMG które wykazało uszkodzenie nerwu łokciowego lecz nie potrafiono zlokalizować w którym miejscu. Obecnie czekam na kolejne badanie rezonansem głowy, ponieważ podczas badania kręgosłupa szyjnego wykryto owe zmiany;
Opis
Odprostowanie lordozy szyjnej.
Czesciowy blok kostry C5-6 ze szczątkowym krązkiem mk.
Wyraźnie bardziej wklosle dolne blaszki graniczne trzonów C3, C4 iC7.
Poszerzony zbiornik wielki albo torbiel pajęczynówki w tylnym dole czaszki, strzalkowo do 1,8 cm, ze scienczeniem przylegajacej tuski kości
potylicznej
Obraz wad rozwojowych.
Trzony piersiowe Th 1-3 o prawidłowej budowie w zakresie badania.
Czy umiejscowienie torbieli może powodować tak silne bóle głowy i niedowład dłoni?
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam