Mój problem polega na tym, że strasznie boli mnie ręka podczas pisania długopisem. Raz boli mnie w nadgarstku, innym razem w przedramieniu, raz w okolicach wewnątzr bicepsu. Jest czasami tak, ze nie mam kontroli nad pisaniem liter. Mam wrażenie jakby moja ręka cały czas drżała.
Najgorzej jest wtedy, gdy ktoś stoi nademną i patrzy na mnie jak piszę. Wtedy się tak blokuję, że nie potrafię nic napisać, albo jak już napiszę, to tak że sam mam trudności z tego odczytaniem.
Jestem zdołowany. Niewiem skąd wziął się u mnie ten problem, ale wiem że zaczyna mi coraz bardziej przeszkadzać.
Wcześniej pisałem noramalnie, czytelnie i bez problemu.
Zastanawiam się czy jest to problem natury psychicznej (fobia na pisanie), czy neurologicznej.
Proszę o jakieś porady.