Jestem nowa na tym forum, mam nadzieję że ktoś mi pomoże uzyskać jakieś informacje. Otóż od prawie roku dokucza mi ból lewo ucha i tylnej części głowy po lewej stronie, czasami boli mnie też lewa skroń. Właściwie to lewa strona głowy wraz z uchem. Byłam u trzech laryngologów i dwóch lekarzy pierwszego kontaktu. Ucho jest zdrowe. Podejrzewano zapalenie nerwu trojdzielnego, przewiania. Brałam masę leków które nie pomogły. Teraz jeszcze boli mnie lewa strona szyji, bark, łopatka. Mam osłabiona lewą rękę. Mam uczucie pieczenia wokół ust, boli mnie lekko lewa dolna część szczęki. Do tygodnia mam zawroty głowy, lekkie. Byłam kilka dni temu u lekarza rodzinnego w związku z tymi zwrotami. Stwierdziła se to zapalenie blednika i że mam lewostronny oczopląs, zapisała mi lek betaserc i dała skierowanie do neurologa. Chciałabym poprosić neurologa o skierowanie na TK albo rezonans, pewnie zrobię to odpłatnie bo ponoć terminy są kosmiczne. Czy mam poprosić o jakieś inne badania? Może to się wydać głupie ale to jedyny neurolog w moim mieście a słyszałam że sam nie daje skierowan. Faszeruje lekami i w sumie pacjenci i tak szukają pomocy gdzie indziej. Ja pewnie też to zrobię ale skoro ta wizyta jest w szybkim terminie to z niej skorzystam bo bardzo zależy mi na czasie aby te badania porobić. Mam dość czekania aż zadziała kolejny lek. A do tej pory tak byłam leczona. Nawet podstawowe badania krwi zrobiłam sama bo lekarze mówili: po co? Zrobiłam rtg kręgosłupa szyji wyszło spłacenia fizjologiczne lordozy szyjnej. Oraz rtg stawów skroniowo żuchwowych. Są zdrowe. Zaczynam popadać w depresję a nerwicę to już mam na 100% przez to wszystko. Przestałam juz szukać w necie bo to tylko pogorszył o mój stan emocjonalny. Lekarze mi chyba nie wierzą, uważają za histeryczkę. Z bywają mnie wpisując kolejne recepty na Aulin albo Nimesil. Boje się bardzo co mi dolega. Proszę pomóżcie mi, doradźcie co robić gdzie się udać jakie badania mogę zrobić na własną rękę aby coś wreszcie wiedzieć!