Bol w Krzyzu pojawil niespodziewanie po jednym treningu, bol straszny kazdy nagly ruch sprawial bol.
Po 4-5 dniach minal calkowicie cwiczylem normlanie okolo miesiac i nagle (moja glupota) podnioslem ciezar z podlogi i znowu wrocilo lecz nie bolalo tak jak poprzednim razem,moglem sie normlanie ruszac jedynie jakby "czulem" krzyz teraz juz nie ciwcze zrobilem sobie przerwe i niedlugo wybieram sie do lekarza bol jest taki jak po stluczeniu jakiejs kosci nie boli mocno ,jedynie jakby czuje krzyz. NAjgorzej jest po spaniu i po dlugim bezruchu wtedy deliaktnie boli.Boli przy schylaniu sie samym cialem,przy napinaniu brzucha i po odginaniu sie do tylu.
utrzymuje sie juz z tydzien jak nie dluzej.
Cchialem sie dowiedziec czy to moze byc cos powaznego ?
Ile przerwy bede musial sobie zrobic ?
Bol pomalu mija jest coraz lepiej,ale i tak ide do lekarza na wszelki wypadek.
Chialbym wstepnie dowiedziec sie co mi dolega.
Pozdrawiam i czkeam na odpowiedz