Witam, mam problem jak w temacie, od 4 dni skóra na lewym boku mnie piecze, jak przy poparzeniu słonecznym albo pokrzywą, nie jest to pieczenie jako takie, ale nadwrażliwość, koszula jest jak papier ścierny, brak zmian dermatologicznych.
Do tego ból, zlokalizowany jakbo między żebrami a miednicą.
Pieczenie mam już drugi raz, poprzednio w zeszłym roku, ból odczuwam długo, ale nie ciągle - od czasu do czasu się pojawia, nie jest zbyt dokuczliwy, jak stare stłuczenie, ale raz ból był tak ostry, straciłem przytomność, stało się to, gdy kucnąłem, czułem jakby mi coś przeskoczyło, było to dość dawno i się nie powtórzyło, nie wiem, czy owe pieczenie ma coś wspólnego z bólem.
Mam 25 lat
Proszę o poradę, inną niż "idź do lekarza" ;)