Hej,
Ja mam piski juz 14 miesięcy, ide na badanie słuchu niedługo, warto to zrobić, piszczy mi w glowie lub w uszach, mam wrażenie, ze w lewym bardziej. Przeszlam depresje, mialam juz kiedys silne zawroty, uczucie bujania, kołysania sie, piski w uszach, dretwienie szczeki, konczyn, bole plecow, zoladka, zamazane widzenie, snieg optyczny, derealizacja....to byl kodzmar.... wtedy pomogly mi antydepresanty, bralam rok, przeszło wszystko. Odstawilam to i piski wrocily :( Warto sprobowac, naprawde, bo teraz gdy wyklucze wade sluchu wroce do ich zazywania i pobiore dluzej aby utrwalic efekt. Juz raz w zyciu piski mi przeszly to przejda znowu. Dodam, ze glowa byla wowczas ciezka i bolala mnie ciagoem 3 miesiace, z przodu i z tylu, jakby mi kask nalozyli ciezki. Brałam antydeptesant Depralin i afobam, to psychotrop przez miesiac, dziwne, ze po 3 tyg brania go wszystko przeszlo, zostaly tylko zawroty, po 2,5 miesiaca afobam odstawilam , bo nie wolno go brac dluzej niz 3 mce i zostalam tylko na antydepresancie na rok. Warto isc do psychiatry i chociaz sprobowac, bo katorga wówczas sie konczy gdy objawy mijaja i czlowiek na nowo wierzy, ze jest zdrowy i to tylko i az depresja wegetatywna. Pozdrawiam was i dodam, ze na innym forum kilka osob poszlo za ta radą i tez im przeszlo.