witam, chciałbym się doradzić w pewnej kwestii:
8 dni temu byłem na sparingach bokserskich, przyjąłem dużo ciosów aczkolwiek jedno uderzenie było na prawdę mocne w okolice skroni i podejrzewam, że po nim właśnie to się stało. Sam moment ciosu bardzo dobrze pamiętam, poczułem jakby mnie coś miażdżyło wewnątrz głowy, ale ani mnie nie zamroczyło, nie straciłem swiadomości, przeboksowałem jeszcze 2 rundy. Po treningu bardzo bolała mnie głowa, w nocy się przebudzałem, przy jakichkolwiek wstrząsach mocno było czuć ten ból. Z dnia na dzień widocznie się poprawiało, teraz głowa nie boli mnie ciągle, bardzo delikatnie od wstrząsów, aczkolwiek jak np wstaje po dłuższym siedzeniu uderza mnie kilkusekundowy ból, czuje się także czasami otumaniony. O czym to może świadczyć, czy powinienem jak najszybciej udać się do lekarza? Czy mogę sobie dać jeszcze trochę czasu i obserwować czy się poprawia? Najwcześniej moglbym się udać do lekarza prawdopodobnie za 5-6 dni
Pozdrawiam i dziękuje z góry za rady