Kilka miesięcy temu pod wieczór strasznie rozbolała mnie głowa, miałem dziwne uczucie oszołomienia i strachu efekt utrzymywał się przez około tydzień(ból głowy w ogóle nie ustępował) na jakies kilka tygodni przeszło po czym bóle powracały na kilka dni i przechodziły. Od kilku tygodni pojawiło się mrowienie prawej części twarzy i uczucie ścisku w skronii, przy czym czuję się bardzo otępiały i zdezorientowany, szczególnie rano i pod wieczór. Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu co mi jest bo brakuje mi już sił.
Warto dodać, że biorę leki na serce Concor Cor bo mam nieregularne, wysokie tętno i lekką arytmie. Mam 17 lat