Witam ,od lat ,mimo młodego wieku ,cierpię z powodu dyskopatii szyjnej. Przeszłam już jedną operację na poziomie c5-c6 wymieniono dysk.Przez dwa lata przed operacją chodziłam z uciskiem na rdzeń kredowy.Mam przepukliny niewielkie powyżej i poniżej oferowanego miejsca , a jak się okazało po ostatnim rezonansie i w miejscu operacji pojawiła się znowu.Dwa tygodnie temu podano mi blokadę na poziomie c7 do kręgosłupa.W trakcie zabiegu poszło coś nie tak,lekarze określi to jako zespół popunkcyjny.Poza wcześniejszymi dolegliwościami, które nie ustaliły po operacji ,doszły okropne zawroty głowy w pozycji siedzącej,trudności z chłodzeniem, że względu na brak równowagi,uczucie ucisku w karku,sztywność karku i okropne bóle głowy,gorsze niż przed podaniem zastrzyku. Pije dużo płynów według zaleceń ,kofeiny itd. W trakcie zabiegu zaslablam ,spadło mi gwałtownie ciśnienie, straciłam czucie w ręce na 2 godziny.Tersz jest trochę lepiej,zawroty głowy pojawiają się,ból jak był tak został,nic nie poprawiło się w sferze objawów.Doszlo jednak coś, co mnie niepokoi a mianowicie uczucie ciała obcego w przełyku, czasem dlawienia i ból w klatce piersiowej.Mam 31 lat .Czy ktoś z Was miał tego typu zabieg,jak wasze odczucia ,dolegliwości itp?podzielcie się, bo Internet jest bardzo ubogi w temacie blokad do odcinka szyjnego.Dodam,że operacja i blokady wykonywane w Belgii w bardzo dobrym szpitalu.Rezonans po blokadzie bez kreawien,krwiakow itd