bardzo proszę o pomoc.prawie 3 lata temu miałam wstrzaśnienie mózgu podczas którego miałam drgawki.badanie eeg wykazało tez padaczkę pourazową.leki na padaczkę zażywałam 2 lata teraz mam odstawione.podczas tych 2 lat nie miałam zadnych napadów.od wypadku-był to upadek na betonowa posadzkę cierpię na bezsennosc i cięzka depresje.spię tylko dzięki lekom.czy jest jakaś szansa,że ten stan kiedys minie???cały czas zażywam leki antydepresyjne i nasenne.może ktos jest w podobnej sytuacji???proszę niech mi ktoś odpisze.