Reklama:

Bardzo proszę o pomoc (2)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
01-11-2021, 03:03:22

Witam serdecznie,
Bardzo proszę o pomoc w sprawie mojego 55 letniego męża.
Nasze problemy zaczęły się od października 2020, kiedy to mąż dźwignął ciężki przedmiot (choć większość lekarzy utrzymuje, iż to nie jest powodem)- po czym zmagał się z bardzo silnym bólem odcinka lędźwiowego.
Od tego czasu diagnozujemy bezskutecznie przypadłości, ponieważ aktualnie ma bardzo silny ból przy wstawaniu (np. z pozycji siedzącej do stania), poza tym jego chód jest bardzo niestabilny (wystarczy, ze ktoś go lekko pchnie i traci równowagę i upada), a lewa noga jest sztywniejsze i pojawiło się, tak jakby, ciągniecie tej nogi, a mięśnie tej nogi są spięte, a palce aż podkurczone. Często także dostaje takich skurczów, tej lewej nogi gdzie palce są aż podwinięte i nie może iść.
Przy wykonywaniu ćwiczeń oburącz jednoczenie, lewa reka jest również wolniejsza.
Mąż w 2017 przeszedł pęknięcie tętniaka na mózgu, który został zabezpieczony przez embolizacje.
Od października 2021 byliśmy u wielu lekarzy neurochirurgów, neurologów, osteopatów, rehabilitantów, w komorze hiperbarycznej oraz po wielu zabiegach rehabilitacyjnych, jednak powyższe objawy tylko sie pogłębiają, a my dalej nie znamy przyczyny.
Z diagnostyki wykonano:
- rm głowy
- rm przysadki- wykryto torbiel kieszonki Rathkiego 3x2,5x5mm
- rm odcinka szyjnego i lędźwiowego, gdzie wykryto kilka przepuklin i pęknięcie krążka miedzykregowego- jednak tylko jeden lekarz uważa, iż należy operować, reszta uważa, ze to nie to jest przyczynkiem dolegliwości
- blokadę diagnostyczna- jednak nie wpłynęła ona w żaden sposób na polepszenie stanu zdrowia
- wykluczono badaniem emg stwardnienie zanikowe boczne (które podejrzewał jeden z lekarzy)
- wykluczono borelioze
- poziom magnezu ok
- poziom wit. B12 ok
- morfologia ok
- rehabilitacja i zabiegi fizjoterapeutyczne bez żadnej poprawy
Błagam o pomoc. O jakiekolwiek sugestie, do kogo możemy się zwrócić, kto chociażby zahamowałby postępujące objawy.
Większość neurochirurgów (poza jednym, który chce operować) utrzymuje, ze nie jest w stanie pomoc mężowi ponieważ to nie przez dolegliwości z zakresu neurochirurgii są te objawy. Neurolodzy nie stawiają diagnozy.
Aktualnie czekamy jeszcze na badanie rm odcinka piersiowego kręgosłupa.
Będę na prawdę bardzo wdzięczna za jakakolwiek wskazówkę, kto mógłby nam pomóc.
gość
24-10-2023, 19:38:29

Do szefa oddziału, najlepiej duże ośrodki. Łódź, Warszawa, może Kraków

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Grasica przetrwala
Dzien dobry czy to forum jest jeszcze aktywne. Szukam porady ,chcialam porozmawiac
gość
Neuralgia nerwów obwodowych
Dzień Dobry. Mam 70 lat, 174 cm wzrostu, średnia otyłość. Pojawiły mi się bóle w obwodowym układzie nerwowym. Neurolog powiedział że mam neuralgię nerwów obwodowych. Leki które zażywam to Amitryptylina 5ml, Pregabalin 50. Po tych lekach kręci mi się w głowie. Lekarz powiedział że mam iść na operację kręgosłupa piersiowego, ale ze względu na mój wiek nie chcę. Odnośnie bólu najpierw pojawia się swędzenie w okolicach np. uda, które krótkotrwale promieniuje aż do pięty i to bardzo mocno boląc ( piecze - parzy). Kolejny przykład to ramie aż do ręki, tak w różnych miejscach ciała. Dwa tygodnie temu pojawiły się kolejne dolegliwości tzn. Leżąc na lewym boku, gdy wstaje cierpnie mi prawa noga i prawa ręka. Neurolog zlecił mi rezonans kręgosłupa, konsultację mam dopiero w marcu więc wtedy uda mi się skonsultować wynik. Czy ktoś ma podobne dolegliwości ? Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. Może w organizmie mam jakiś stan zapalany ?
gość
Opis MRI-konflikt
Witam. Od kilku miesięcy cierpię na silne bóle głowy,od pewnego czasu doszły zawroty. Po wykonaniu MRI głowy(w zasadzie wszystko dobrze) na końcu opisu jest : Pętla naczyniowa AICA po stronie prawej- predyspozycja anatomiczna do konfliktu naczyniowo-nerwowego z nn.VII-VIII. Czy jest to coś poważnego? Czy powinnam skonsultować się z neurologiem czy neurochirurgiem?
gość
Dyskopatia szyjna z objawami neurologicznymi
Witam. Ok 8 tygodni temu miałem epizod z nagłym bólem i sztywnością szyi(wcześniej zdarzały się, ale ustępowały w ciągu tygodnia), jednak tym razem powrót do względnej sprawności zajął ok 2 tygodnie, a pozostał lekki ucisk i słyszalny dźwięku przy kręceniu szyją. Od 3-4 tygodni zaczynam mieć objawy neurologiczne, z początku to było delikatne uczucie ciepła w jednej dłoni, tydzień później zdecydowanie bardziej wyczuwalne uczucie ciepła i uczucie zmęczenia już w obu dłoniach, po kolejnym tygodniu delikatne mrowienie, dzisiaj pierwszy raz miałem silne mrowienie przy wstawaniu z łóżka(przy ziewnięciu przy którym spięły mi się mięśnie szyi poczułem w obu dłoniach jak bym uderzył się w łokcie), wszystkie te objawy występują przy poruszaniu głową, więc jestem 99% pewien że to to. Od ok tygodnia przyjmuję niesteroidowe leki przeciwzapalne przepisane przez ortopedę, w tej chwili czekam na MRI żeby potwierdzić na 100% diagnozę, ale niestety to trwa, a objawy eskalują szybko. Nie mam z kim o tym rozmawiać(kolejna wizyta u lekarza z wynikami MRI za 2 tygodnie, jedyna osoba którą znam, a która przechodziła to samo miała kilka miesięcy między delikatnym a silnym mrowieniem, u mnie to tydzień), a boję się o moje zdrowie, czy nie skończę na wózku jeszcze zanim zacznie się leczenie. Pytanie czy przy kolejnych objawach(jakich, niedowład, paraliż?) nie powinienem zgłosić się na SOR? Czy przy ewentualnym niedowładzie/paraliżu jest możliwe późniejsze przywrócenie sprawności? Czy przy takich objawach i szybkości ich postępowania jakiej teraz doświadczam jest jeszcze szansa , że leczenie farmakologiczne i fizjoterapia przyniosą efekt?
Reklama: