Witam,
W trakcie porodu kleszczowego została uszkodzona moja głowa, mianowicie powstało wgłębienie w czaszce, które sprawia, że prawa część czaszki jak i twarzy uwypukla się w prawą stronę. Czoło, które prawdopodobnie również uległo deformacji, ponieważ na środku czoła znajduje się guzek, a guzy nadczołowe są mocno uwydatnione, (prawy bardziej niż lewy). W okolicy wgniecenia odczuwam również silne bóle, które promieniują na prawą stronę głowy. Są to bóle sporadyczne, rzadko się zdarzają.
W związku z tym mam pytania.
Czy profilaktycznie powinienem udać się do nerologa na badania? Jeśli tak to gdzie? Mieszkam obecnie w Kielcach, gdy udałem się do neurologa w mieście obok zapłaciłem 100 zł za wizytę, z której praktycznie nic się nie dowiedziałem.
Oraz drugie pytanie, czy istnieje możliwość, usunięcia/spiłowania guzka( o ile jest to jedynie przerost kostny)? Patrząc z półprofilu widać wystające półkola, które niestety sprawiają, że twarz wygląda na płaską, a czoło bardzo wystające. Sytuacja podobna jak u chłopczyka na zdjęciu, lecz w mniejszym stopniu. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/55/Cranialsynostosis.jpg,
Będę wdzięczny za wszelkie porady, nie wiem co robić.