Witam wszystkich!
82 latka po udarze mózgu na siłę chce zamieszkać
z powrotem w swoim mieszkaniu znajdującym się na 3 piętrze. Osoba ta ma uszkodzony móżdzek a więc problemy z równowagą, koordynacją ruchów,opieki praktycznie nie będzie miała, 16 letni wnuk przyjdzie raz na jakiś czas odwiedzić babcię ewentualnie najstarszy syn po emeryturze po parę złotych na alkohol. Osoba ta porusza się już o własnych siłach, potrafi przejść kilka kilkanaście metrów bez pomocy chodzika czy też innej osoby, sama zrobi sobie coś do jedzenia tz posmaruje chleb trochę niezdarnie ale.. obierze ziemniaki itp oczywiście wszystko z większym wysiłkiem, ale jednak samodzielnie. Jak to również bywa z wiekiem ma chore serce i kilka chorób towarzyszących. Od ponad dwóch miesięcy mieszka u mnie (syn młodszy) w domku jednorodzinnym gdzie nie musi się wspinać po schodach, ma dobrą opiekę,spokój itp, lecz niestety tęskni za swoim wnukiem, mieszkaniem oddalonym ponad 70 km. Ja ze względu dla jej dobra, dla jej zdrowia nie chciał bym jej puszczać do swojego mieszkania, tym bardziej że, zbyt często bym jej nie odwiedzał, a i moim zdaniem potrzebuje opieki praktycznie stałej tz. zostawiamy Ją na parę godzin samą są to 2; 3 godziny dziennie. Może jestem trochę nadopiekuńczy w stosunku do mamy? nie wiem,
poradźcie co robić!!!