Reklama:

Złamanie podstawy czaszki i piramidy skroniowej a szumy uszne (6)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
19-05-2009, 16:30:00

Witam. Pół roku temu uległam cięzkiemu wypadkowi- spadłam na głowę, na beton. Stwierdzono wstrząs mózgu, złamanie czaszki w częsci skroniowej i podstawę czaszki . Ciekłą mi krew z ucha, teraz na nie nie słysze za dobrze i mam nieustanny szum i pisk w nim. W szpitalu leżałąm praiwe miesiąc, miałam wiele przedziwnych leków, zastrzyki i garście tabletek. Brałam już m.in. Nootropil, teraz przepisano mi Betaserc. Jaka jst szansa na ustanie tego szumu? Nie potrafię sie skupić, nie potrafię przez to zasnąć..
Miał ktoś taki przypadek?
gość
20-05-2009, 09:34:00

A co na to neurolog, otolaryngolog?
gość
20-05-2009, 19:47:00

Przedwczoraj odwiedziłam otolaryngologa. Niczego konkretnie mi poiwedzieć nie chciała, nie dawała jasnych odpowiedzi. Powiedzieła mi że już jest znacząca poprawa, mam sie cieszyć że coś na to ucho słysze jednak... Ale ten szum dobija.
Zobaczymy czy ten przepisany przez nią Betaserc mi pomoże, jest na szumy uszne więc..?
Gdy skończe to opakowanie mam się znów do niej zgłosić, wtedy będę miała dopiero badania.
gość
27-08-2009, 05:44:00

Ja mam szumy uszne już półtora roku. Nie miałam wypadku, a szumy pojawiły się z dnia na dzień. Miesiąc temu wróciłam z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie i po zrobieniu badań okazało się, że mam uszkodzony ślimak, a dokładnie aparat cortiego. Prawdopodobną przyczyną uszkodzenia mógł być nasilony stres, nerwica bądź przebywanie w głośnym pomieszczeni np. na dyskotece. Muszę teraz nosi tzw. generatoy szumu przez 2 lata, nie mogę przebywać w ciszy, słuchać za głośno muzyki - po prostu koszmar!!!
Kto może mi pomóc?
Już nie mogę z tym żyć!!!
gość
12-12-2013, 08:46:32

Gość 2009-08-27 07:44:00 Ja mam szumy uszne już półtora roku. Nie miałam wypadku, a szumy pojawiły się z dnia na dzień. Miesiąc temu wróciłam z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie i po zrobieniu badań okazało się, że mam uszkodzony ślimak, a dokładnie aparat cortiego. Prawdopodobną przyczyną uszkodzenia mógł być nasilony stres, nerwica bądź przebywanie w głośnym pomieszczeni np. na dyskotece. Muszę teraz nosi tzw. generatoy szumu przez 2 lata, nie mogę przebywać w ciszy, słuchać za głośno muzyki - po prostu koszmar!!! Kto może mi pomóc?
Już nie mogę z tym żyć!!!
gość
12-12-2013, 08:51:29

Miałem wypadek, mam podobne objawy, betaserc nie pomaga bo to jest na zachwianie równowagi. Mi lekarze (laryngolog,neurolog)mówią , że to już tak zostanie.Masakra.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: