Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Z odwiedzonych przeze mnie kilku neurologów , żaden nie chce wystawić zaświadczenia o chorobie. Dlaczego?
1 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
/ gość
Właśnie go mam. Straszna choroba. Najpierw Parkinson,leki mało co pomagające.Lekarze jeden ,drugi, aż młody doktor powiedział co mam. Jest już żle. Nie chodzę, nogi bezwładne,problemy z przełykaniem,mówienim,sypie się okrutnie....Czekam na koniec, oby szybko. R atownicy sprawdzali na kompie co to jest. Mąż mówi że mi się nie chce walczyć ,bo jeszcze nie dawno było nieżle.nie mam siły.marzè ,by zasnàć..M
1 komentarz
ostatni miesiąc temu  
/ gość
Czy ktoś mógłby polecić sanatorium dla osoby chorej na Parkinsona? Mój tata ma 81 lat, chcę żeby pojechał na 2-3 tygodnie, zmienił otoczenie, był rehabilitowany.
1 komentarz
ostatni miesiąc temu  
/ gość
Witam. Czy objawy tej choroby kiedyś ustępują czy zostaje to do końca życia ? Oczopląs, problemy z chodzeniem i wzrokiem.
7 komentarz
ostatni miesiąc temu  
/ gość
Proszę o pomoc. U mojej mamy wstępnie zdiagnozowano umiarkowany stopień otępienia przednioczołowego. Do dalszej diagnozy i monitorowania stanu jej zdrowia niezbędne jest cykliczne badanie ciśnienia krwi. Mama krzyczy, że ją boli. Tak zachowywała się w czasie pomiaru dokonywanego przez lekarza rodzinnego, geriatrę i pielęgniarkę. Jeszcze gorzej jest - kiedy ja próbuję dokonać pomiaru. Argumentacja nie działa, wywieranie presji (uzależnienie pomiaru ciśnienia od wyjścia z domu) - nie działa.... Zostaje mi jeszcze przekupstwo. Uważam to za ostateczność. Czy ktoś z Państwa ma jakiś patent? Zasugerowano mi, że może maść przeciwbólowa przed badaniem przekona mamę, że nie będzie ją boleć. Ale nie pomogło. Co jeszcze mogę zrobić?
1 komentarz
ostatni 9 miesięcy temu  
/ gość
[CYTAT] gość 05-03-2024, 17:52:02 [CYTAT] gość 03-02-2024, 03:14:43 Moja mama choruje od 8 lat. Ciekawe ze ktoś tu napisał że jego mama zakuła się igła. Moja też i od tego się wszystko zaczęło. Najprawdopodobniej te leki przeciwwirusowe, bardzo silne coś uszkodziły w organizmie. Zaczęło się od niespokojnych snów, potem sztywność pogłębiająca się, upadki, i dalej cały wachlarz objawow nietrzymanie moczu, od kilku miesięcy problemy z mową, jakieś 3 lata temu przestała chodzić samodzielnie a ostanie miesiące jest przykuta całkiem do łóżka. Słabo oddychała ostatnie tygodnie a w tej chwili jest w bardzo złym stanie. Jest pod respiratorem na oiomie od 3 dni, próbowali ją odłączyć od respiratora ale nie podejmuje samodzielnego oddychania, jest już wybudzona z tą rurą w gardle, gardło ją boli, jest slaba. Nie wiem czego się spodziewać dalej. Jutro druga próba odłączenia. Mamy nadzieję że będzie oddychać samodzielnie i wróci do domu.[/CYTAT] Update z dzisiaj 05 Marca jest taki, że mama leży już bez kontaktu od kilku dni na silnych lekach przeciwbólowych Nie otwiera oczu od dwóch dni. Wygląda na to że to juz kwestia dni. Pracuje tylko serce, puls ma od ponad tygodnia pomiędzy 109-116 więc wysoki. Miesiąc po tej niewydolności oddechowej nie podźwignęła się. Ma respirator, pega ale od tamtej pory progres w tym złym kierunku jest błyskawiczny. Piszę wam bo wiem jak człowiek się zastanawia co go czeka. A tak mało jest o tej chorobie na forach i wogole lekarze mało obeznani z tym msa.[/CYTAT] Trzymaj się ciepło. Mój mąż leżący i ciągłe nawroty stanów zapalnych, głównie przew. Moczowego ..nie wiem jak ten organizm wytrzymuje ,już 2 miesiąc na antybiotyku .
99 komentarz
ostatni 20 dni temu  
/ gość
Dzień dobry . Moja mama miała wszczepienie elektrod 6 dni temu. Powikłaniem po operacji jest krwotok z przebiciem do komór. Krwiak 6-7 cm. Potężny. Nie dawali żadnych szans. Już w I dobie po operacji rozmawiali o ocenie śmierci pnia mózgu. Mama przestała oddychać samodzielnie. Podłączyli ją do respiratora. Teraz jest przeniesiona na oddział neurochirurgii. Oddycha samodzielnie. Ma tracheostomie. Jutro wykonają TK głowy. Pielegniarki nawet pozycji nie zmieniają od 6 dni , mama leży ciągle na plecach. Widać że jest im zupełnie obojętna. Znieczulica jest w wielu miejscach.
1 komentarz
ostatni 24 dni temu  
/ gość
Mam w rodzinie chorego na Parkinsona. Po wizycie u lekarza otrzymał receptę na Dopaminę . Zaczęłam szukać ratunku w ziołach. Dotarłam do " Amonita Muscaria " czyli " Muchomor Czerwony. Chory zaczął przyjmować w mikrodawkach grzyba i po dwóch miesiąca przyjmowania preparatu wyprostował się, przesypia całe noce, porusza się szybciej, ustaje drżenie ręki, wyraźnie widać zmianę nastroju na pogodny. Jest w internecie grupa, ludzi , którzy opisują swoją "przygodę" oraz działanie tego specyfiku. Grupa nazywa się " Amanita Muscaria Czerwone Kapelusze ".
79 komentarz
ostatni 4 miesiące temu  
/ gość
Reklama: